Mieszanki olejków wspierające układ odpornościowy
Sezon na grypę i przeziębienia za pasem. W związku z pandemią COVID-19 utrzymanie silnego układu odpornościowego jest jeszcze ważniejsze. Ponieważ nasz układ immunologiczny intensywnie pracuje, zapewniając na ochronę całego ciała, warto sięgnąć po rozwiązania, które pomogą mu jak najlepiej wykonywać swoje zadanie.
Najskuteczniejszym sposobem na wzmocnienie układu odpornościowego jest zdrowe odżywianie i prowadzenie aktywnego stylu życia. Istnieją jednak inne sposoby wspierania go – np. dbanie o higienę dłoni – tu przeczytasz jak zrobić domowe chusteczki do dezynfekcji.
Naturalną i niestety często niedocenianą metodą wsparcia układu odpornościowego jest aromaterapia. Olejki eteryczne mają wiele zalet, które można wykorzystać.
Jakich olejków eterycznych używać na poprawienie odporności?
Najlepsze olejki eteryczne do stosowania w celu wzmocnienia układu odpornościowego to olejki o właściwościach przeciwwirusowych, przeciwbakteryjnych, przeciwzapalnych, przeciwgrzybiczych i antyseptycznych.
Każdy olejek eteryczny na swój sposób wpiera układ odpornościowy. Niektóre z nich bezpośrednio go stymulują, podczas gdy inne mogą pomóc pośrednio, np. poprawiając samopoczucie. Jednak bez względu na to jaką funkcję spełniają, jest ona ważna, ponieważ układ odpornościowy wpływa na każdy aspekt funkcjonowania naszego ciała.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której należy pamiętać – mimo, że olejki eteryczne oferują cenne korzyści dla zdrowia, ich dobroczynne działanie może zostać zniwelowane przez niewłaściwą technikę dyfuzji. Dyfuzja, podczas której podgrzewamy olejek lub rozcieńczamy go w wodzie, negatywnie wpływa na efekty aromaterapii i osłabia korzyści płynące z olejków eterycznych.
Dlatego idealnym wyborem jest szklany dyfuzor nebulizujący. Wykorzystuje on sprężone powietrze do przekształcenia olejku eterycznego w mikrocząsteczki, które są następnie rozpraszane w powietrzu. Ten rodzaj dyfuzora jest bardziej wydajny niż inne, ponieważ utrzymuje nienaruszony skład olejków eterycznych. Jest również w stanie w krótkim czasie rozproszyć mikrocząsteczki na dużej powierzchni. Dzięki temu możesz mieć pewność, że wszyscy członkowie rodziny skorzystają z dobrodziejstwa Twoich mieszanek.
Mieszanki olejków do dyfuzora, wspierające układ odpornościowy
Mieszanka 1: rozmaryn, kadzidło, eukaliptus i melisa
Zapachy cytrusowe dobrze komponują się z zapachami drzewnymi, takimi jak rozmaryn i kadzidło, jednak co ważniejsze, właściwości tych olejków eterycznych wzajemnie się uzupełniają. Rozmaryn ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, które powstrzymują rozwój mikrobów. Kadzidło i melisa mają natomiast właściwości przeciwzapalne, podczas gdy eukaliptus pomaga w oczyszczaniu górnych dróg oddechowych.
Mieszanka 2: goździk, cytryna, cynamon, eukaliptus i rozmaryn
Ta mieszanka świetnie nadaje się do codziennego użytku, jaki i do walki z przeziębieniem. Goździki i cynamon mają właściwości przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Pomagają one zapobiegać rozprzestrzenianiu się niektórych chorób. Goździk pomaga także wzmocnić układ odpornościowy dzięki przeciwutleniaczom. Cytryna i rozmaryn działają natomiast antybakteryjnie i antyseptycznie. Eukaliptus jest zaś silnym środkiem wykrztuśnym i może pomóc w odblokowaniu nosa.
Te same olejki eteryczne można znaleźć także w gotowej, kultowej mieszance Burglars – olejek złodziei.
Mieszanka 3: cytryna, eukaliptus, cyprys, geranium, limonka, rumianek, gałka muszkatołowa, oregano i tymianek
Ta mieszanka ma na celu zarówno zapobieganie, jak i łagodzenie skutków przeziębień i grypy. Cytryna, cyprys, limonka, gałka muszkatołowa i tymianek zapobiegają rozprzestrzenianiu się bakterii i wirusów w domu. Eukaliptus i oregano pomagają w objawach, takich jak zatkane zatoki i ból gardła. Geranium ma właściwości przeciwzapalne a rumianek może pomóc się zrelaksować i dobrze spać – to sprzyja regeneracji.
Mieszanka 4: bazylia, cynamon, goździki, słodki koper włoski, melisa, geranium i ylang-ylang
Dzięki właściwościom przeciwwirusowym bazylii i słodkiego kopru włoskiego uchronisz swój dom przed infekcjami wirusowymi. Cynamon, goździki i melisa „współpracują” ze sobą, aby wzmocnić układ odpornościowy. Olejek ylang-ylang ma dodatkowo właściwości przeciwzapalne, które mogą pomóc złagodzić pojawiające się nowe objawy. Ylang-ylang poprawia także ogólny stan zdrowia poprzez obniżenie ciśnienia krwi i redukcję stresu.
Mieszanka 5: limonka, eukaliptus, kolendra, kolendra, mięta pieprzowa, słodki koper włoski i geranium
Ta kombinacja olejków zmieni Twój dom w oazę spokoju, jednocześnie wzmacniając ochronę organizmu przed wirusami. Limonka i słodki koper sprawią, że wirusy i bakterie znikną. Eukaliptus, mięta pieprzowa i kolendra pomogą organizmowi pozbyć się śluzu i flegmy oraz przyspieszą powrót do zdrowia. A olejek z geranium to substancja przeciwzapalna, która ułatwia zapanowanie na objawami przeziębienia i grypy.
Tych pięć unikalnych mieszanek będzie nie tylko wspierało układ odpornościowy, ale także stworzy prozdrowotne środowisko w Twoim domu. Większość z tych kompozycji pomaga także zmniejszyć stres, dlatego używając ich, dodatkowo zrelaksujesz się, co jest tak ważne w czasie choroby.
Gdy już wiesz, które olejki eteryczne wspomogą Twój układ odpornościowy, przeczytaj również które z nich działają jak afrodyzjaki.
Często łapie przeziębienia. Dzięki temu artykułowi już wiem jakie mieszanki olejków stosować aby się przed przeziębieniem chronić lub łagodzić dolegliwości. Najbardziej zaciekawiła mnie mieszanka nr 2 – – często pijam herbaty z z dodatkiem goździków, cynamonu i cytryny więc chętnie umile sobie czas takimi zapachami w mieszkaniu
Zazwyczaj korzystam z pojedynczych zapachów olejków eterycznych. Np. w okresie przeziębień czy podczas choroby olejek eukaliptusowy jest dla mnie niezbędny. Ale wspomniane w artykule mieszanki brzmią fenomenalnie! Nie mogę się doczekać, kiedy ich wypróbuję 🙂
Nie wiedziałam, że oregano ma takie właściwości prozdrowotne. Fajnie by było przeczytać, również o mechanizmach działania olejków – przeciwbakteryjnych, przeciwwirusowych… W dobie pandemii myślę, że taki wpis cieszyłby się popularnością 🙂
Aromaterapia i wykorzystywane przez tą gałąź medycyny naturalnej olejki eteryczne są tak prostą i przyjemną formą wspierania naszego układu odpornościowego i wzmacniania go, że aż szkoda było z niej nie skorzystać. Wszystkie 5 mieszanek, które przedstawili Państwo powyżej są świetnie dobrane. Myślę, że moją ulubioną byłaby ta o numerze 3 ponieważ od wielu lat jestem wiernie oddana oregano i tymiankowi i to właśnie dzięki nim tak bardzo zaufałam i pokochałam olejki eteryczne. Nic innego od wielu lat nie wpłynęło tak dobroczynnie na mój układ odpornościowy ( częste przeziębienia, alergia) jak właśnie ta dwójka a zapewne cała mieszanka przyniosłaby piorunujące efekty.
O właściwościach przeciwbakteryjnych, przeciwgrzybicznych i przeciwwirusowych pewnych olejków eterycznych już wiedziałam, ale mówiąc szczerze nigdy ich nie mieszałam, bo bałam się, że moja kompozycja nie będzie zbyt przyjemna dla nosa 😀 Świetnie, że podaliście gotowe kompozycje!
Teraz w dobie pandemii szczególnie ważne jest wspieranie systemu odpornościowego. Zamiast łykać garście tabletek lepiej zastosować aromaterapię. Skuteczne i przyjemne. Artykuł tylko utwierdził mnie w tej tezie.
Zaciekawiła mnie pozycję numer trzy cytryna eukaliptus Uwielbiam te zapachy Uwielbiam cytrynę do herbaty taka aromaterapia bardzo by mi się przydała na pewno zwiększyłaby moją odporność nie chcę chorować chcę być zdrowa
Czy można mieć zapotrzebowanie organizmu na wszystkie mieszanki olejków? Czytając jakie zbawienne rezultaty mają poszczególne mieszanki, mam wrażenie, że potrzebuję ich wszystkich 😉 A tak na poważnie, każda mieszanka ma w sobie moc. Chyba rozsądnym rozwiązaniem będzie stosować zamiennie poszczególne mieszanki i obserwować reakcję organizmu na nie.
Koniecznie muszę zapoznać się z artykułem, które olejki działają jako afrodyzjaki 🙂
Fajny artykuł.
Warto korzystać z takich rozwiązań, tymbardziej, że okres zimowy, większą podatność na zachorowania.
A! I nie miałem pojęcia że bazylią ma właściwości przeciwwirusowe!
Od lat mam słabość do mieszanki Złodziei- fantastycznie pachnie, a przy tym wspiera odporność. Najpraktyczniejsze perfumy na świecie:-)
Że olejki działają przeciwdrobnoustrojowo na skórę to jest dla mnie zrozumiałe, ale jak działają przeciwwirusowo poprzez aromaterapie – to już dla mnie czarna magia. Chętnie przecztmytalabym artykuł, gdzie byłoby to w zrozumiały sposób wytłumaczone dla przeciętnego człowieka – takiego jak ja:)
Już od jakiegoś czasu stosuję aromaterapię. Odważniej wchodzi w coraz więcej aktywności w moim życiu. O mieszance złodziei przeczytałam jakiś czas temu artykuł. To zainspirowało mnie 🙂
Prowadzę zajęcia, szkolenia w niewielkich grupkach. Czas pandemii był dla mnie trudny ze względu na rystrykcję i obawy o zdrowie swoje i uczestników. Na każde zajęcia zaczęłam zabierać ze sobą dyfuzor który w subtelny sposób rozpylał olejek (rozmaryn , eukaliptus, cynamon , goździk, cytryna)pozytywnie działał na uczestników szkoleń, dodawał energii i dodatkowo zapewniał większy komfort psychiczny – mieszankę stosuje cały czas także w gronie większych rodzinnych spotkań, żeby zneutralizować powietrze. Idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym 🙂
Był czas kiedy stosowałam oregano z sokiem pomidorowym doustnie, by wspomóc organizm gdy zmagal sie z “czymś”. Przy przeziębieniu swietny jest tymianek. Uwielbiam tez polaczrnie rozmarynu z lawendą u oczywiscie niezastąpiony złodziejaszek.
Doskonały przykład jak można połączyć przyjemne z pożytecznym. Zastosowanie dyfuzora do mieszanek olejków zapewni piękny zapach w domu, a przy okazji wykuruje i zrelaksuje całą rodzinę. Must have 🙂
Z Waszych artykułów można się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy. Od dawna wiedziałam, że olejki eteryczne mają wiele prozdrowotne moce ! Ja w walce z przeziębieniem najczęściej wykorzystywałam olejki:
1) sosnowy – zawiera substancje pomocne przy infekcjach górnych dróg oddechowych, problemach z zatokami, ma działanie wykrztuśne,
2) eukaliptusowy – działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, łagodzące objawy przeziębienia, przeciwbólowe, wykrztuśne,
3) z drzewa herbacianego – wykazuje aktywność przeciwbakteryjną, przeciwwirusową, przeciwgrzybiczą,
4) lawendowy – ma właściwości antyseptyczne, przeciwgrzybicze, przeciwbólowe,
5) rozmarynowy – bogaty w eukaliptol i kamforę polecany przy katarze,
6) goździkowy – ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze.
Bardzo ciekawe mieszanki. Niesamowite bogactwo tylko ostatnio przeczytałam, że nie powinno się łączyć więcej niż 5 olejków, ponieważ to i tak bardzo dużo różnych substancji, które silnie oddziałują na nasz organizm.
Zaciekawiła mnie pozycja numer trzy. Uwielbiam zapachy cytryny i eukaliptusa. Na pewno zwiększyłaby moją odporność i dodały sił.
Super że istnieje profesjonalny portal który poszerza wiedzę w dziedzinie aromaterapi.
Wszystkie 5 mieszanek, które przedstawili Państwo powyżej są świetnie dobrane. Myślę, że moją ulubioną byłaby ta o numerze 3 ponieważ od wielu lat jestem wiernie oddana oregano i tymiankowi i to właśnie dzięki nim tak bardzo zaufałam i pokochałam olejki eteryczne.
Uwielbiam również cytrynę i eukaliptus, który wzmacnia układ odpornościowy.
Mam zamiar wypróbować mieszankę nr 3 :)!
Mam zamiar wypróbować mieszankę nr 3 :)!
Mam zamiar wypróbować mieszankę nr 3 :)!
Poznałam olejek złodziei i to on skradł moje serce. Kombinacja zapachów jest obłędna a samopoczucie gdy coś Cię “rozkłada” szybko mija. Mój sceptyczny mąż sam się o tym przekonał i sam o nią prosi. Nie poznałam pozostałych mieszanek ale warto co jakiś czas zmienić aby do jednej się nie przyzwyczaić.
Bardzo ciekawy artykuł. Można się dużo dowiedzieć m.in o oregano.
Jestem osobą, dla której zdrowe odżywianie i ruch, to podstawa w codziennym życiu i funkcjonowaniu. Dlatego mile zaskoczyły mnie prozdrowotne właściwości olejków eterycznych. Z tych wymienionych w artykule na pewno zwróciłam uwagę na pozycję nr 2, czyli mieszankę goździka, cytryny, cynamonu, eukaliptusa i rozmarynu. Uwielbiam cytryny i w okresie jesienno-zimowym sięgam po nie pełnymi garściami, więc jeśli tylko jest możliwość wykorzystania ich również w dyfuzorze, to byłoby dla mnie podwójne szczęście. Dodatkowo goździk kojarzy mi się z zapachem grzanego wina, więc miło by mi było rozmarzyć się nieco i rozkoszować się jego zapachem.
Bakterie, grzyby, wirusy to naszego życia codziennego minusy. Z kompozycjami pięcioma Organics Aroma walka z nimi błyskawicznie i pozytywnie zakończona.
Na wzmocnienie odporności i walkę z przeziębieniem muszę koniecznie wypróbować mieszankę nr 2 i 3. Zaciekawił mnie też olejek złodziei, o którym wcześniej nie słyszałam 😉
Uwielbiam robić mieszanki olejków 🙂 Najczęściej tworzę miks zbliżony do olejków złodziei, bo wydaje mi się, że on najlepiej sprawdza się u mnie w domu do poprawiania odporności. Z przyjemnością przetestuję pozostałe propozycje z artykułu. Najbardziej chciałabym spróbować mieszankę z ylang-ylang 🙂
Bardzo przyjemny i ciekawy artykuł! Od niedawna dopiero stosuję olejek eteryczny, ale nigdy nie wiedziałabym, że może mieć on właściwości odpornościowe! :O
Inspirujący artykuł. Wiele olejków, których magii nie poznałam jeszcze i chcę je natychmiast wąchać. ,,Słodki koper włoski”, hmmm.
Osobiście do higieny dłoni używam olejków eterycznych właśnie. Staram się ich nie nadużywać jednakże, ponieważ nie chcę wybić dobrych bakterii w powierzchni mojej skóry. Po prostu zrobiłam sobie w małym opakowaniu pilling cukrowy do dłoni, którego używam po długiej i żmudnej sesji zmywania (moja współlokatorka rzadko miewa natchnienie do takowych czynności). Pilling składa się z cukru, oleju z pestek winogron oraz olejku herbacianego, z drzewka różanego i may chang. Pachnie słodko i świeżo.
Ten artykuł utwierdził mnie w przekonaniu, że olejki eteryczne to coś, czego szukałam od dawna. Wspieranie odporności poprzez wykorzystywanie naturalnych metod jest dla mnie czymś niezwykle istotnym. Od dawna staram się dbać o zbilansowaną dietę i używać odpowiednich olejów. Przedstawione powyżej przepisy na różne mieszanki to świetne sposoby na wzmocnienie odporności, ale są to także bardzo dobre pomysły na poprawę samopoczucia oraz walkę ze stresem (który przecież często powoduje obniżenie naszej odporności), co szczególnie istotne w dzisiejszych czasach.
Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że używanie olejków do aromaterapii wzmacnia odporność! Dziękuję za tę wiedzę, często łapię przeziębienia, a katar mam w zasadzie przez cały okres jesienno-zimowy. W sumie jak kiedyś używałam wosku zapachowego (na bazie naturalnych olejków: eukaliptusowego, limonkowego i jakiegoś jeszcze) to faktycznie lepiej mi się oddychało.
Powiem szczerze, że zawsze myślałam, że olejki eteryczne stosuje się raczej aby leczyć aniżeli zapobiegać. Dobrze wiedzieć, że można stosować je zapobiegawczo. Mając przedszkolaka w domu o przeziębienia na prawdę nie jest trudno, szczególne w sezonie jesienno-zimowym. No i oczywiście stres, nieodłączny element współczesnego człowieka. Zatem do dzieła, na prawdę bardzo chętnie spróbuję nowych metod na radzenie sobie z nim. Myślę, ze cała rodzina “odetchnie” z ulgą 🙂
Gdy wiatr i dreszcze szaleją na dworze
Aromaterapia odporność wspomoże.
Zapach cytryny nerwy ukoi,
Kadzidło, melisa wysiłki zdwoi,
Trochę oregano i gardło nie boli,
A eukaliptus twój nos wyzwoli.
Zawsze stosowałam monoterapię olejkową. Nie wiedziałam, że olejki eteryczne można i nawet trzeba, jak podpowiada artykuł, łączyć ze sobą aby uzyskać jeszcze lepszy rezultat prozdrowotny. Artykuł petarda! 🤩Chciałabym wypróbować na sobie i rodzinie mieszankę nr 2 i 3. W życiu nie sądziłam, że rozmaryn, który mam w doniczce i podaje tylko do mięsa, ma tyle dobroczynnych właściwości. Super, dziękuję 👏
Wspieranie układu odpornościowego jest bardzo potrzebne. Jak wspomniano w artykule najważniejsze jest zdrowe odżywianie i aktywny tryb życia. Oprócz tego odpowiednia ilość snu, redukcja stresu i ograniczenie spożywania alkoholu. Do tego można zastosować mieszanki olejków eterycznych, które oprócz pięknego zapachu przyniosą nam korzyści zdrowotne.
Zdrowie jest najcenniejszym darem . Uważam, że jeżeli sama o siebie nie zadbam , to nikt tego nie zrobi . Stymulowanie odporności na różnych płaszczyznach życia , daje nam zdrowie , energię. Jestem za naturalnymi sposobami dbania o siebie i tu przychodzi odpowiednią sumplenentacja , mordowanie oddech i aromaterapia . Moje niezawodne trio to olejek z oregano ( cudowny naturalny antybiotyk ), tymiankowy ( zatoki i układ oddechowy ) oraz eukaliptusowy . Ta trójka nigdy mnie nie zawiodła i ratowała w różnych okolicznościach .
Bardzo ciekawy artykuł, nie wiedziałam że olejki eteryczne mają działanie wzmacniania odporności, antygrzybiczne, przeciwwirusowe.. Poza tym faktem sądzę że takie zdrowotne działanie olejków w połączeniu z rozpylaniem dyfuzorem to sposób na relaks i odpoczynek. A zrelaksowane i wypoczęte ciało zawsze ma większą odporność niż zmęczony organizm. Najbardziej z artykułu podoba mi się mieszanka nr 2, goździk, cytryna, cynamon nadadzą w pomieszczeniu fantastyczny zapach, świetne połączenie odświeżacza powietrza i wartości zdrowotnych dla organizmu
Czytam ten artykuł po raz drugi i zauważam w nim coraz więcej cennych rad. Od dzisiaj mój dom pachnie : cytryną, cyprysem, limonką, gałką muszkatołową i tymiankiem, skoro zapobiegają rozprzestrzenianiu się bakterii i wirusów w domu. Świetna rada dla domu gdzie się często choruje. Świetne kompozycje zapachowe i poprawiające zdrowie na tak wielu poziomach, odporność, działanie antygrzybiczne, wirusowe, na przeziębienie, na drogi oddechowe. Świetna nie inwazyjna metoda w porównaniu do leków. W dodatku taki olejek może działać zarówno na odporność jak i dla relaksu, z tego artykułu wynika że olejki działają wielopoziomowo. Świetny blog o olejkach i aromaterapii, można bardzo dużo się dowiedzieć i nauczyć
W dobie pandemii bardzo chętnie wypróbuje mieszanki nr 4. 🙂
Bardzo dziękuję za mieszkanki odpornościowe . Będę próbować , ponieważ w naturze jest siła . U mnie swietnie się sprawdza olejek tymiankowy , eukaliptusowy i orygano . 10 lat temu przed ślubem uratował mi życie i moje małżeństwo 😉
Ja mam od dłuższego czasu problem z układem odpornościowym, więc często wspomagam się naturalnymi metodami takimi jak olejki, ale nie wiedziałam, że mogę je mieszać. Dzięki temu artykułowi będę stosowała różne mieszanki wspomagające moją odporność.
O odporność dbam w pandemii
Liczę więc na płody ziemi!
Naturalne aromaty
Kupić chcę dla mamy, taty
W artykule wyczytuję
I za chwilę zastosuję:
Cytrynowy – wróg bakterii
Z rozmarynem się dopełni
Kadzidło na zapalenie
Z melisą da ukojenie
Eukaliptus na zatoki
Oregano – antybiotyk
Goździk – przeciw utlenieniu
Ylang-ylang pomoże ciśnieniu
Geranium – i już po grypie
Na wirusy koper wsypię
I jeszcze trochę tymianku
Relaks zrobię przy rumianku
Każdy z nich ma działań więcej
Zacieram więc już swe ręce
Chorobom ogłaszam koniec
Dzierżąc raźno w swoich dłoniach
Te mieszanki unikalne
I tak bardzo naturalne
Przyda się! Może ten sezon będzie bez przeziębienia 😉
Przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe działanie tymianku w wersji naparu już sprawdziłam, teraz z ciekawością sięgnę po to zioło w zestawie numer 3. Moim zatokom przyda się takie wsparcie.
Zdecydowanie najbardziej przydatny artykuł. Jeśli wygrałabym dyfuzor z chęcią skorzystałabym z różnych mieszanek olejków pomagających zachować dobra odporność.
Szkoda, że nie trafiłam na ten artykuł przed wrześniem gdy moja trzylatka poszła do przedszkola… Za nami już 5 infekcji! Przy kolejnym przeziębieniu na pewno będziemy wspomagać się olejkami eterycznymi oraz stosować je profilaktycznie.
W dzisiejszych czasach czas zacząć wspierać odporność również olejkami!
Już jako dziecko pamiętam inhalacje w archaicznym już teraz bardzo prostym inhalatorów dwuczęściowym, do dolnej części wlewało się gorącą wodę, a przez górna przystawialo nos i usta i wdychało. Olejkiem był Olbas, którego woń na zawsze będzie kojarzyć mi się z przeziębieniem, ale fakt, że pod wpływem gorącej wody i mocnego zapachu, nos się odtykał i łatwiej było pozbyć się wydzieliny. Oczywiście nie miałam wówczas pojęcia o aromaterapii i stosowaniu olejków eterycznych. Tyle przepisów, że ciężko się zdecydować, który wypróbować najpierw 🤔 super wiedzą, która powinna zawierać każda domowa apteczka. Czytając aż zaczęłam czuć zapach tych wspaniałych mieszanek, a akurat mam katar i niestety póki nie mam dyfuzora, to pozostają mi “parówki” z dodatkiem olejków 😉 dzięki i pozdrowienia!
Będąc w temacie wspomnień (jak widać nie tylko zapach ale już samo czytanie o nim najwyraźniej przywraca wspomnienia), to przypomina mi się jak na wakacjach z rodzicami (choć częściej sam) chodziliśmy takiej do groty solnej z aromaterapią. Miły przyjemny zapach, wygodny leżak i cisza – można było się naprawdę porządnie odprężyć. Super by było coś takiego i w domu sobie zrobić 😉